2 Apr 2010
032
Dzisiaj następny outfit z kwiatem w głowie :D. Taka mała rzecz, a może odmienić cały strój. Trochę wkurza mnie to, że nie mogę zrobić zdjęć na dworze, bo wkoło leje ;( Miejmy nadzieje, że wkrótce pogoda się zmieni.
Pamiętacie post z szortami w kwiatki? Już prawie są moje ;). Mam nadzieję, że uda mi się je zdobyć. Na pewno od razu je pokażę gdy tylko będą moje! ;)
Poszukuje jeszcze kilku rzeczy, ale myślę, że nie będzie z tym kłopotu, bo zazwyczaj już je gdzieś spotkałam.
Wczoraj przyjechała siostra z Poznania, i już mam zaproszenie na weekend ;) Ciesze się, bo niedawno odkryła sklep gdzie są wszelkiego rodzaju trampki oxford w przeróżnych kolorach i deseniach! :D
Poza tym u mnie nic ciekawego się nie dzieję, szykuje się na jutrzejsze malowanie pisanek. Pozostaje mi tylko na koniec dzisiejszego posta życzyć Wam smacznego jajka i i mokrego Dyngusa! (byleby tylko nie padało!)
|tee: Zara| blazer: Stradivarius %| shorts: vintage| flower: H&M| shoes: H&M|
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
bluzka i kwiat są genialne <3 buty też mi się podobają, ale ja jakoś nie mogę nigdy wcisnąc nogi w buty z h&m , więc pewnie tych też bym nie dała rady nałożyć ;p niech ci się uda zdobyć te shorty, bo chcę je zobaczyć !
ReplyDeletew Poznaniu taki sklep? możesz zdradzić, gdzie? ;)
ReplyDeleteusunęłaś mój kometarz z linkiem do przykłądu w kórum autentycznie kopiujesz weronikę.
ReplyDeleteprawda w oczy kole?
ogłoszenie też usunęłaś ze stylio??
ReplyDeletei dlaczego skopiowałaś zdjecie weroniki?
ReplyDeleteteraz to już przegięłaś...
http://pl.tinypic.com/view.php?pic=vwv76c&s=5
ReplyDeleteskasowałaś juz to ogłoszenie?:D
This comment has been removed by a blog administrator.
ReplyDeleteanonimowy - czy Julia nie może mieć podobnych spodni? wiesz ilu ludzi na świecie może mieć identyczne rzeczy? jeśli to nazywasz kopiarstwem , to równie dobrze te wszystkie osoby, które mogły też mieć takie spodnie skopiowały Weronikę ;)? myślę, że jest to już lekka przesada. czy przypadkiem nie chodzi ci teraz tylko o to, żeby Julia wyszła na kopiarę?
ReplyDeletejezu, musiałam to w końcu napisać, bo to już jest wkurzające, że przegląda się blogi i co drugi komantarz to 'kopiujesz weronikę' lub 'julia ciebie kopiuje' .
och, dziewczyna po prostu inspiruje się Weroniką, czemu się akurat nie dziwię. a te wszystkie złośliwe komentarze pisane pod wpływem zazdrości naprawdę zaczynają być żałosne.
ReplyDeletehm, a gdzie jest owy sklep w Poznaniu? sama chodzę za jakimiś oxfordami dobrej jakości szmat czasu, i wciąż znaleźć nie mogę. ;(
pozdrawiam, i nie przejmuj się tymi anonimami.
Anonymous 14:30
ReplyDeleteDylinare: Niestety nie wiem ;) Zapytam sie siostry to napisze ;D
Anonymous 14:55; Jak tam chcesz dla Ciebie mogę być kopiara Weroniki, jeżeli to sprawi, że będziesz szczęśliwy :) ale pisz to w e-mailu, a nie w komentarzach(a przynajmniej nie az tlu bo zaśmiecasz tylko - jeden wystarczy ;)
Ależ Ty jestes niesamowicie urocza ;)
ReplyDeleteŚliczna bluzka i kwiatek we włosach!
Mogłabyś napisać w jakiej cenie są takie spinki-kwiatki w H&M? :D Bo patrząc na nie to ja chętnie będę Twoją osobistą kopiarą i tez sobie takie kupię :D
ile lat ma Twoja siostra?;) fajna koszulka, grube pasy też są super!;D
ReplyDeleteBardzo podoba mi się Twój blog i zaglądam na niego regularnie:) Masz bardzo fajne pomysły a osoby piszące te wszystkie złośliwe komentarze po prostu zazdroszczą Ci zapału i chęci do wymyślania nowych kreacji. Każdy ma prawo inspirować się pomysłami innych - i nic w tym złego.
ReplyDeletePozdrawiam Kasia :):)
http://pl.tinypic.com/view.php?pic=vwv76c&s=5
ReplyDeleteno patrz poszukuje haremek może mi pomożesz ?
Każda wariatka ma na głowie .. kwiatka :D
ReplyDeleteŻartuję oczywiście, lubię to powiedzenie ;). Wyglądasz uroczo, pozdrowienia :*
(I jak najweselszych świąt Ci życzę ;))
jak zwykle super
ReplyDeleteten kwiatek super am takiego pomaranczowego;p
fajne nawet te butki;p
a skad szorty w kwiatki? napisz w nastepnym poscie!!
goska
bliniaczkę? ale fajnie! a jest identyczna jak Ty? mój brat też ma 21 lat... ;p
ReplyDeleteŁadnie wyglądasz :)
ReplyDeletewiesz co, tak sobie mysle, ze na pewno jestes sympatyczna dziewczyna, ale niestety widzialam bloga Weroniki. musze powiedziec, ze ja rowniez uwazam, ze ja kopiujesz, to przykre, ze zamiast uzywac wlasnych pomyslow, kradniesz je od innych ;/ ;/ ;/
ReplyDeletecały czas nie mogę się napatrzeć na szorty. niby zwykłe dżinsowe, ale mi się podobają ;) szukam już w ciucholandzie dżinsów do obcięcia, ale zawsze są nie takie jak bym chciała.. ;p
ReplyDeleteEmila, Anonim, (ten który mnie nie lubi): Jak miło, że tak oceniasz ludzi ;) na szczęście to Weronika wie jaka jest prawda, ale wy wiecie lepiej, prawda? ;)
ReplyDeleteciekawi mnie dlaczego skopiowałaś zdjęcie wernoniki do ogłoszenia?
ReplyDeletei dlaczego pisałaś jej, ze dostałaś takie spodnie, a tak naprawdę ich szukałaś?
odpowiedz, przeciez nie masz nic do ukrycia i nie kopiujesz:p
Hej!! Bardzo podobaja mi sie Twoje zestawy - sa pelne mlodzienczego uroku :):)(sama takie lubie najbardziej) :)
ReplyDeleteTak trzymaj!
Zapraszam do siebie(http://feszynszol.blogspot.com) co prawda dopiero zaczynam, ale staram sie :)
girl you are 14 and you have an amazing style! congratulations to you:]
ReplyDeleteodwiedzam Twojego bloga regularnie i jestem pod wrażeniem : ))
ReplyDeletemam takie pytanie zamawiałaś coś kiedyś ze strony newlook.com ?
płaciłaś w funtach czy jak ? ;D
Potrafisz to jakoś wyjaśnić?
ReplyDeleteJednocześnie poszukujesz spodni i zapewniasz, że dostałaś takie od siostry ?...
jak w końcu?...
kompletnie się na Tobie zawiodłam.
Zawsze Tobie dopingowałam, nie wierzyłam w to, że kogokolwiek kopiujesz.
A teraz... najzwyczajniej w świecie, kręcisz.
Smutne. -.- Wierzyłam, że jesteś inna.
ale przecież to jest normalne - dziewczyna szukała spodni , siostra jej je przywiozła, bo ich szukała, czy coś. a nawet jeśli nie, może jej się podobają?
ReplyDeleteto jest już nudne, bo szukacie najmniejszych nawet argumentów, żeby tylko Julia wyszła na tą 'złą' . dobrze , że Julia się tym nie przejmuje.
Do wszystkich wrednych anonymousów:
ReplyDeleteBuahahahah, to jedyne co mi przychodzi na myśl jak was czytam. Smutne.
I cudny zestaw :)
I pokaż siostrę ;d
ale najpierw napisała, ze siostra przywiozła jej te spodnie, a dopiero pózniej pojawiło się info o tym, ze ich szuka :p
ReplyDeletedziwne ;))
http://i41.tinypic.com/296m61u.jpg
ReplyDeleteżal...
Anonim: Najsmutniejsze jest to, że wmawiasz mi, że czegoś szukam, tylko ja niczego nie szukam ;). Spodnie mam owszem, ale ogłoszenie? Nie za bardzo wiem o jakie chodzi :) Dobrze, że Weronika nie dała się nabrać na 'twoje sztuczki'(pisałysmy o tym i nie jest po stronie dziwnych anonimów. ;). Ciekawe tylko jak ty to zdrobiłeś/aś... Photoshop? Gimp? Może umiesz w Paincie takie rzeczy 'wymalowywać' ;)? Tylko, rzeczywiście odpowiedz mi koniecznie na pytanie: dlaczego chcesz ze mnie zrobić kopiarę? Ja odpowiedziałam na twoje pytanie ;)
ReplyDeleteAh! No i nie przejmuj się spodnie mam, ale khaki ;) nie beżowe no nie z oysho ;D Proszę podpisywać się e-mailem, bo Weronika radziła żebym włączyła moderację, a chce odpowiadać na wszystkie wasze pytania ;)
hej, julka:)
ReplyDeleteprzeczytałam wszystkie komenatrze, no i niezła nagonka się na ciebie zrobiła...
nie bardzo wiem jak to się zaczęło?
no i chciałam coś jeszcze napisać: ja widziałam to ogłoszenie, które dodałaś na stylio. nawet chcialam ci napisać, ze te spodnie mozna kupić w oysho... wiec dlaczego piszesz, ze ktoś to przekleił? teraz kłamiesz... myślałam, że nie jesteś taka i to wyjaśnisz.
pozdrawiam.
fajna koszula
ReplyDeleteaha, jeszcze zapomniałam napisać w chwile dodanym wczensiej komenatrzu:
ReplyDeleteskoro masz juz te haremki to mozesz je pokazać na blogu?:D
julka, dziwne to dziwne, widziałam to ogłoszenie na stylio, wiec czemu teraz kogoś oskarżasz, że ktoś coś przekleił?
rozumiem, że podobna pozycja również liczy się pod kopiarstwo? drodzy anonimowi, jesteście żałości ;)
ReplyDeletebluzeczka śliczna:D
ReplyDeleteJulka. Wypowiem się, pozwól.
ReplyDeleteA więc. Czytam Ciebie od bardzo dawna, kiedy jeszcze byłaś Kalendarką. Darzę Ciebie, a właściwie to nie wiem - może darzyłam? naprawdę wielką sympatią. Kiedy jakiś czas temu, ktoś próbował zasugerować nam, czytelnikom, że kopiujesz jakąś tam osobę, najzwyczajniej się z tego śmiałam. Wiedziałam, że taka charakterna, zadziorna dziewczyna jak Ty, jest indywidualistką jakich mało : ) Masz swój własny styl i kopiarstwo byłoby właściwie ostatnią rzeczą, o jaką mogłabym Cię posądzić. Ponadto jest w Tobie coś, co nie tylko odróżnia Cię od innych osób, ale i w pewnym sensie sprawia, że chce się Ciebie oglądać. Jesteś też bardzo ładna i zgrabna, mimo iż, jak zakładam, niska.
Na Twoje stylio weszłam przypadkowo, to było chyba w grudniu ubiegłego roku. Weszłam i od razu się zorientowałam, że to Julie ; ) (wtedy byłaś już chyba pod nowym adresem).Dodałaś tam jakieś zdjęcie ze spódniczką w falbanki, nie ważne. Od tamtej pory zaglądałam tam dość często, właściwie codziennie, bo czasem dodawałaś zdjęcia niepublikowane na blogu.
Pech chciał, że Twoje ogłoszenie ja również widziałam. Nie zwracałam uwagi na te spodnie, mimowolnie opuściłam stronę, a później zaczęła się ta cała nagonka z Tobą w roli głównej. Nie wiedziałam o co chodzi, ale kiedy otworzyłam link, nagle stanęło mi przed oczami Twoje ogłoszenie, przypomniałam te spodnie i Twój charakterystyczny avatar z dziewczyną na rowerze.
Nie wiem co mam w tym momencie myśleć. Dlaczego skłamałaś, że ogłoszenia nie było? Julka, pytanie, skąd pochodzą spodnie, nie jest przestępstwem i miałaś prawo o nie zapytać! Nie ona (Weronika) jedna ma takie spodnie! Dlaczego zaczęłaś gmatwać i plątać? Rozumiem, że przyjęłaś strategię, żeby nie przyznawać się do zamieszczonego ogłoszenia, i mój komentarz na pewno nic w tym temacie nie zmieni, ale proszę, zastanów się Julka, jeszcze nie jest za późno, by wszystko naprawić i przyznać się do błędu. Wszyscy popełniamy je na każdym kroku, każdemu się zdarzają, zrozum :)
Czy przeżyłaś kiedykolwiek sytuację, że strasznie zawiodłaś się na osobie, której w duchu kibicowałaś, a tymczasem okazało się, że tak naprawdę wina leżała po stronie tej osoby? Wyobraź sobie, że przeżyłam coś takiego właśnie w związku z zaistniałą sytuacją. Gdybym nie widziała tego, co widziała, mogłabym dać sobie rękę uciąć, że nie uwierzyłabym w to, co widziałam w tym linku i byłabym przekonana że to owoc Photoshopa. Ale nie da się wykreślić z pamięci tego, co widziałam. A widziałam na pewno.
Być może potraktujesz ten komentarz, jako próba następnego ataku na Twoją osobę. Być może...
Pewnie nie przyznasz się do błędu, bo w tej sytuacji, musiałoby się to wiązać z naprawdę dużą odwagą. Pewnie potraktujesz mnie tak samo, jak innych anonimowych komentatorów. Powiesz, że piszę bzdury, że wymyślam,jestem żałosna, że okłamuję - okej, napiszesz co zechcesz, zrobisz z tym co zechcesz. Zauważ jednak, że nie potraktowałam Cię jak inni. Mogłabym przecież napisać jedynie 'widziałam to ogłoszenie'. Mogłabym w ogóle zająć się sprzątaniem domu na święta, pomóc mamie w ostatnich kuchennych zmaganiach albo napisać pracę z przysposobienia obronnego. Zadałam sobie jednak tyle trudu, by napisać Ci, co myślę naprawdę :)
Zdaję sobie sprawę z tego, że opinia innych, tych,których znasz, będzie się Tobie liczyła bardziej od opinii jakiejś tam komentującej, która w dodatku nie podała żadnych swoich danych. Wystarczy, że tylko o nie poprosisz :)
Julka, pamiętaj. Możesz oszukać tych, którzy nie widzieli. Możesz zapewniać że tak było - Weronikę, Kasię, Basię, Czesię i Marysię. Mówię to od razu: Oszukasz ich. uwierzą ci, jestem tego pewna. Masz w sobie, jak już wspomniałam coś, co każe innym wierzyć, w to, co mówisz. Ale dwóch osób na pewno nie uda Ci się przekonać. Nie przekonasz mnie, bo widziałam i siebie, bo po prostu nie sposób. :) Pozdrawiam,
i pamiętaj...
że jest osoba, która w Ciebie wierzy :)
tak szczerze to już nie mogę patrzeć na te złośliwe komentarze pod Twoim adresem i różne,nie wiem jak to nazwać,wytłumaczenia ? hmmm... nie wiem,ale dobra z tym.Ty wiesz jak było i to się liczy ; ))
ReplyDeleteZaglądam tu dość często,nawet codziennie i bardziej interesuje mnie Twój styl i ubrania nić to czy pierwsza nosiłaś te spodnie czy nie : ))
i też właśnie mam takie pytanie zamawiałaś coś z newlook.com ?
bo widziałaś właśnie na tej stronie kardigan który kiedyś miałaś ubrany.
pozdrawiam. : ))
strasznie Cie przepraszam, że tam wyżej dodałam aż trzy takie same komentarze- zacięcie systemu..
ReplyDeleteja w Ciebie wierzę i życze powodzenia w blogowaniu! ;) bądź silna,wytrwała nie poddaj się! będe dalej zaglądać ;)
bardzo bardzo fajnie :)
ReplyDelete