Dzisiaj z barku pomysłu zdjęcia na parkingu. Napisałabym coś tylko niezbyt mam o czym ;) Czuje się dobrze, odpoczywam w sumie nic nadzwyczajnego. Wy także odpoczywajcie i cieszcie się wolnym czasem!
xoxo
Oby teraz było tylko lepiej, mam nadzieję, że ta cała przykra sytuacja Cię wzmocniła. Widzę, że częściej się uśmiechasz. Dzięki Tobie uświadomiłam sobie, jak bardzo trzeba cenić życie i zdrowie, cieszyć się każdym dniem. Myślę, że możesz być przykładem dla innych. Trzymam za Ciebie kciuki (pod każdym względem)! T. Twoja rówieśniczka
super, że już jesteś :) często zaglądałam na Twojego bloga patrząc czy już coś wrzuciłaś. Śliczna jesteś i masz świetny, niewymuszony styl. Pozdrawiam!
"Jak cien czlowieka, jestes biala jak sciana:(" Człowieku troche wyrozumiałości niedawno napisała, że wyszła ze szpitala, więc chyba jej wygląd czy bladość nie dziwi? Z resztą nie jest chudsza od innych bloggerek ;P
Julie, bardzo Ci dziękuję za Twojego bloga i nieunikanie tematu choroby. Ja przez 23 lata cieszyłam się dobrym zdrowiem, choroba spadła na mnie jak grom z jasnego nieba. Nie wiem dokładnie, co Ci dolegało i nie wnikam. Na pewno Twoja sytuacja była dużo trudniejsza od mojej, a moje problemy zdrowotne to pikuś przy Twoich, bo ja ani nie miałam przeszczepu, ani nie byłam w szpitalu aż tak długo jak Ty. Ale jest na tyle niefajnie, że od wielu miesięcy nie mogę normalnie funkcjonować, a np. chciałabym zacząć pracować. Teraz stoję przed szansą pozbycia się swojego problemu. W połowie się cieszę, a w połowie nie chce mi się wierzyć, że się uda. Muszę czymś zagłuszyć te obawy i - trochę zainspirowana Tobą - chyba też założę bloga związanego ze swoimi pasjami :-) Życzę wszystkiego dobrego.
okulary i sweterek - mrau! :)
ReplyDeleteMogłabyś podać link do tego swetra - jest cudowny !! ; D
ReplyDeleteo jak stylowo, podoba mi się xoxox
ReplyDeleteNiestety kupowałam go jakoś rok temu.. I pewnie go nie będzie :(
ReplyDeletealee jesteś śliczna :) ciekawy look! pozdrawiam!
ReplyDeletejak świetnie, że wróciłaś! z niecierpliwością czekałam na reaktywację Twojego bloga :) i życzę duuuuuuużo zdrowia!
ReplyDeleteŚwietny Outfit♥ Zdrówka ! :)
ReplyDeleteTen sweter, te spodenki, te okulary- no ogólnie całość cudo!:)
ReplyDeleteJak cien czlowieka, jestes biala jak sciana:(
ReplyDeleteOby teraz było tylko lepiej, mam nadzieję, że ta cała przykra sytuacja Cię wzmocniła. Widzę, że częściej się uśmiechasz.
ReplyDeleteDzięki Tobie uświadomiłam sobie, jak bardzo trzeba cenić życie i zdrowie, cieszyć się każdym dniem. Myślę, że możesz być przykładem dla innych. Trzymam za Ciebie kciuki (pod każdym względem)!
T. Twoja rówieśniczka
Z uśmiechem Ci do twarzY!
ReplyDeletesuper, że już jesteś :) często zaglądałam na Twojego bloga patrząc czy już coś wrzuciłaś. Śliczna jesteś i masz świetny, niewymuszony styl. Pozdrawiam!
ReplyDeletejaka zmiana ! świetnie!
ReplyDeletea plecak skad? mozesz polecic jakies fajne plecaki nie kosztujace majatek? bo nigdzie nie moge znalezc;(
ReplyDeletejaka ty chudziutka! strasznie się cieszę, że wróciłaś! :)
ReplyDelete"Jak cien czlowieka, jestes biala jak sciana:("
ReplyDeleteCzłowieku troche wyrozumiałości niedawno napisała, że wyszła ze szpitala, więc chyba jej wygląd czy bladość nie dziwi? Z resztą nie jest chudsza od innych bloggerek ;P
Możesz dać namiar na swojego fryzjera?
ReplyDeleteAle schudłaś :P
ReplyDeleteAle cała jesteś piękna :) !
słodko ! :)
ReplyDeletehttp://amadellaa.blogspot.com/
oo nowe włoski? :)
ReplyDeletewyładniałaś przez chorobę :)
ReplyDeleteJAk zwykle genialnie .!:)
ReplyDeleteFajny wakacyjny luzak :)
ReplyDeleteniestety za duże są na Ciebie te ubrania,ale rozumiem to i i tak wyglądasz świetnie :) pozdrawiam :*
ReplyDeletewitamy po przerwie:) pozdrawiam!
ReplyDeletejak zawsze ślicznie <3
ReplyDeleteale schudłaś.... :O cieszę się, że w końcu wracasz :D
ReplyDeleteJulie, bardzo Ci dziękuję za Twojego bloga i nieunikanie tematu choroby. Ja przez 23 lata cieszyłam się dobrym zdrowiem, choroba spadła na mnie jak grom z jasnego nieba. Nie wiem dokładnie, co Ci dolegało i nie wnikam. Na pewno Twoja sytuacja była dużo trudniejsza od mojej, a moje problemy zdrowotne to pikuś przy Twoich, bo ja ani nie miałam przeszczepu, ani nie byłam w szpitalu aż tak długo jak Ty. Ale jest na tyle niefajnie, że od wielu miesięcy nie mogę normalnie funkcjonować, a np. chciałabym zacząć pracować. Teraz stoję przed szansą pozbycia się swojego problemu. W połowie się cieszę, a w połowie nie chce mi się wierzyć, że się uda. Muszę czymś zagłuszyć te obawy i - trochę zainspirowana Tobą - chyba też założę bloga związanego ze swoimi pasjami :-) Życzę wszystkiego dobrego.
ReplyDeletejesteś już. :) :*
ReplyDeleteŚwietnie wyglądasz! :)
ReplyDeleteTo Twoje naturalne włosy? Kiedyś nie miałaś takich gęstych. Ale ślicznie Ci w takich, powiem,że nawet ładniej :)
ReplyDeletejesteś śliczna, masz świetny gust, inspirujesz wiesz? :))
ReplyDeletehttp://www.mammarzenie.org/marzyciel/10173,12,lustrzanka-cyfrowa-firmy-canon
ReplyDeleteŚwietnie wyglądasz! Super sweterek! Na Asos gdy były w sprzedaży chyba je widziałam... BYły takie zielonkawo-niebieskie, prawda?
ReplyDeletenice:)
ReplyDeletehttp://allegro.pl/botki-koturn-wedges-vagabond-okazja-37-czarne-i2501793881.html
wiem że nie powinnam tego pisać, bo to raczej prywatne i wgl.
ReplyDeletemasz perukę prawda?