|velvet shirt: SH| leggings: New Look| backpack: eBay|
Niestety fiolet nie wyszedł taki jak chciałam i wyszło go dość mało (sama fryzura jest ok).Chciałam bardziej liliowy odcień. Zakupiłam toner marki La Riche (lilac), któraś z Was używała? Marzy mi sie od połowy długość włosów kolor liliowy, szaro-fioletowy. Myślę, że będzie to wyglądało dość fajnie niestety u fryzjera nie było żądnych farb/tonerów w takim kolorze. Jedyne co znalazłam to właśnie La riche, może któraś z Was da mi jakąś radę? Szukam także dobrego rozjaśniacza do moich ciemnych włosów :)
Dziś w roli głównej welurowa koszula i legginsy w krzyże, mam nadzieję, że sie spodoba. Niestety zdjęcia w domu, bo za oknem mróz i śnieg, którego nienawidzę...
życzę miłego oglądania i do zobaczenia!
This comment has been removed by the author.
ReplyDeleteja osobiście polecam rozjaśniacz Joanny, przechodziłam z ciemnego brązu w blond i już po pierwszym rozjaśnianiu chwyciło mocno :D
ReplyDeletea ja się zakochalam w takich włosach jej *.* ale ten efekt, który zamierzasz zrobić, może być jeszcze ładniejszy. Też polecam rozjaśniacz z joanny!
ReplyDeletepieknie! jestes bardzo fotogeniczna ;)
ReplyDeleteŚwietny plecak i koszula. Sama szukam czegoś podobnego z tego materiału :)
ReplyDeleteśliczna jestes :)
ReplyDeleteWyglądasz świetnie! Może rzeczywiście nie masz konkretnego fioletu, ale za to masz fajne przejście z brązu na fiolet, jest idealnie!
ReplyDeleteTeż chciałam liliowe włosy... Rozjaśniłam z mojego mega ciemnego brązu do blondu, a raczej żółci. Nałożyłam platynową farbę. Na to toner, dokładnie ten sam, który ty użyłaś. Efekt był taki, że prawie ryczałam nad sobą... Fiolet, a właściwie wściekły neonowy fiolet był u nasady włosów na samym czubku głowy. Grzywka była lekko zielonawa, końcówki były żółte, a pozostałe włosy były w kolorze, nie wiem jak go określić ale przypominał szarawe futerko myszki polnej... Także z mojego doświadczenia nie polecam bo jest to totalna strata pieniędzy. Chociaż moja koleżanka ma znajomą, która to używa i chwali je.
ReplyDeleteŚwietne legginsy <3
ReplyDeleteWłosy masz genialne!
Bardzo mi się tu u Ciebie podoba i już wiem, że zostanę na dłużej ;) <3
Wow, super zdjęcia! Chyba wszystkie blogerki mają białe meble, jakaś taka Nasz przypadłość :) piękna tapeta i Twoje włosy!
ReplyDeleteLook na bezdomną/lumpa i zniszczone, suche włosy... a kiedyś pojawiały się tu takie fajne outfity i wyglądałaś bardziej dziewczęco :(
ReplyDeleteMożesz mieć właśnie zdanie, spoko, ale włosy muszę powiedzieć są tak mięciutkie jak nigdy! Gładkie i śliniące, więc gdy ich nawet nie dotykałeś/ałaś to proszę przynajmniej nie ściemniaj :)
Deleteno wybacz, ale na zdjęciach prezentują się źle i wyglądają na zniszczone. Co z tego, że w Twoim odczuciu są miękkie, ważne jest to jak wyglądają, jak się prezentują, a uważam, że kiepsko. Nie chciałam Cię urazić, takie są moje odczucia, niszczysz sobie niepotrzebnie włosy :)
Deleteanonimie widziałes je na zywo czy co??? xd
Delete.......Kalisz nie jest dużym miastem, serio :P
DeleteMoże i nie są idealnie fioletowe ale mi się podobają :) Pewnie jak będziesz farbować jeszcze kilka razy to osiągniesz oczekiwany kolor :) Póki co jest interesująco :) I na głowie i w ciuchach. Ach i boskie łózko! :)))
ReplyDeleteJak wiesz jestem blondynką, więc problemu z rozjaśnianiem nie miałam. Tonera tej firmy użyłam w celu zrobienie końcówek (ostatecznie połowy włosów) niebieskich. Mialam odcień lazur chyba :D Włosy podobały mi się, z czasem się zmyły więc nie było szkolnego problemu itd. Nawet ta zieleń która się zrobiła po którymś myciu była całkiem ładna :) I zamierzam we wakacje powtórzyć ten zabieg na całych włosach, bo nie niszczy ich i zmywa się.
ReplyDeletePozdrawiam, Martyna S.:)
Obczaj sobie soie-pl.blogspot.com Ona często farbuje włosy na szalone kolory,a ostatnio był nawet post czego używa, żeby uzyskać takie kolory, więc może Ci się przydać :).
ReplyDeleteWOW. Tyle w temacie :)
ReplyDeleteBTW patrząc po pokoju stwierdziłabym, że mieszka w nim dziewczyna-nieuleczalna romantyczka, uwielbiająca pudrowy róż i inne pastele, a tu niespodzianka ;D
do liliowego musisz bardzo rozjaśnić włosy żeby ładnie wyszło
ReplyDeletewspaniała jak zawsze :**
ReplyDeletedobrze wyglądasz! choć i tak "tęsknię" za Twoimi długimi, naturalnymi włosami :)
ReplyDeleteCzasem dobrze jest coś zmienić, pewnie za rok o tej porze będę miała takie jak kiedyś, więc nic straconego ;*
Deletebardzo mi się podoba twoje ombre <3 rozjaśnianie bardzo zniszczyło ci włosy?
ReplyDeleteZadbałam o maski i odzywki i nie zauważyłam zbyt dużej różnicy szczerze mówiąc :)
Deleteco to za spam???
ReplyDeletemoim zdaniem świetnie ci w nowej fryzurze, naprawdę! :)
ReplyDeletedziękuje bardzo!
DeletePo prostu super!!! Nic nie rób już z włosami w kierunku fioletu. Zdjęcie nr 9 - na nim wyglądasz rewelacyjnie!
ReplyDeletenigdy nie byłam fanką twojego stylu. weszłam na twojego bloga zupełnie przypadkowo, jak zaczynałaś i jakoś mnie nie zachwyciłaś. mimo wszystko, cieszę się, że tu wróciłaś i muszę przyznać, że twoje włosy wyglądają świetnie :) :) :)
ReplyDeleteJestem po prostu zakochana w Twoich włosach. Co do stylizacji : Bardzo na Tak :>
ReplyDeletezapraszam
:)
ReplyDeleteświetny styl! te lilac ombre hair wyszły Ci genialnie!!!! :*
ReplyDeleteps chciałabym się ciebie spytać o twoje ulubione blogi i co sądzisz o tych blogach, ja je znalazłam na lookbooku przypadkiem, ale jestem ciekawa twojej opini ;) Ty też masz lookbooka co nie? ;) http://helpihavenothingtowear.blogspot.com/ ,
http://www.littleladyandthecity.blogspot.com/ ,
http://themintmind.blogspot.com/ (ta ostatnia bloggerka ma niebieskie włosy!) :D:D
Trudno mi ocenić, bo nie mój styl, więc prawie wcale do mnie nie przemawiają :)
Deletemoja inspiracjaaa</3
ReplyDelete